Artykuły spożywcze w świecie gamingu – Najciekawsze kampanie reklamowe w e-sporcie
Według statystyk sporządzonych rok temu przez newzoo, 80% graczy w trakcie grania sięga po jedzenie czy picie. Naszym zdaniem, to liczba na tyle wysoka, że warto poświęcić temu tematowi dłuższą chwilę. W artykule poruszymy kwestie reklamowe, omawiając kilka rodzajów współpracy marek spożywczych z branżą gamingową. Porozmawiamy również o miejscach, w których poza dostępem do komputera czy konsoli, możemy zamówić coś do jedzenia czy picia i miło spędzać czas ze znajomymi, niekoniecznie online!
Jeżeli wygodniej dla Ciebie jest posłuchać tego artykułu, poniżej zamieściliśmy wersję audio tego tekstu czytaną przez CEO Knacks.pro – Dawida Szymańskiego.
Przekąski podczas używania komputera
W naszej agencji pracują entuzjaści esportu. Często spędzając czas przed komputerem, w czasie pomiędzy np. śniadaniem, a obiadem nieraz zdarza nam się sięgnąć po coś do “przekąszenia”. Co wybieramy najczęściej? Są to przeważnie produkty, które pozwolą nam w późniejszym czasie zjeść całe danie główne – chociażby obiad. Mówiąc konkretnie jakie są to przekąski, najczęściej sięgamy po napoje gazowane, do których zaliczymy między innymi: puszkę coli, napój energetyczny, ale znajdą się też wśród nas osoby, które naturalnie sięgają po butelkę wody.
Z przekąsek najczęściej wybieramy: paluszki, orzeszki ziemne, chipsy, cukierki, ale nie tylko! Niektórzy z nas wymieniają także owoce czy czekoladę. Z czego wynikają takie, a nie inne wybory? Przekąski cechują się tym, że w dowolnej chwili możemy je po prostu odłożyć na bok. Nie jesteśmy zobowiązani do zjedzenia całego opakowania orzeszków na raz! Opakowania są przeważnie stworzone tak, aby można było produkt ponownie zamknąć i wrócić do niego w dowolnej chwili. Być może to powoduje, że chętniej po nie sięgamy, podczas korzystania z komputera. Oczywiście nie musi być to główna przyczyna. Często chcąc zwalczyć uczucie “małego głodu” popularnego z reklam serków Danio, sięgniemy po coś lżejszego do zjedzenia – stąd przekąski stają się po prostu naturalnym wyborem.
Reklama w gamingu: najciekawsze kampanie reklamowe jedzenia i napoi w esporcie
Gdybyśmy mieli się przez chwilę zastanowić, to faktycznie coraz więcej dostrzegamy kolaboracji pomiędzy np. organizacjami esportowymi, a konkretną firmą z branży FMCG. W dalszej części przyjrzymy się konkretnym przypadkom takich współprac.
GIANTS x Nesquik (GIANTS & NESQUIK – Gaming House (2021))
Hiszpańska organizacja esportowa Vodafone Giants ogłosiła partnerstwo z marką napojów Nesquik, której właścicielem jest Nestlé, w maju tego roku. W wyniku tej współpracy logo Nesquik pojawiło się na koszulkach oraz w mediach społecznościowych organizacji. Stworzono także reklamę zahaczającą o gaming, którą przedstawiamy powyżej.
Pierwszym aktywnym udziałem tej kolaboracji był giveaway, gdzie do rozdania przekazali 62kg produktów Nesquik dla dwudziestu zwycięzców. Ciekawym faktem jest to, że liczba 62 nie pojawiła się przez przypadek, jest to bowiem waga jednego z zawodników GIANTS Antonio “Th3Antonio” Espinosa. (źródło. giveawaybase)
HALLS x Virtus.Pro (https://youtu.be/rBMbfGpIKnQ)
Rosyjska organizacja esportowa Virtus.Pro nawiązała współpracę z należącą do Mondelez International marką Halls, produkującą dropsy na kaszel. Współpraca została ogłoszona w kwietniu tego roku.
W jej wyniku, Halls wydało nagranie promocyjne we współpracy z zawodnikami Virtus.Pro w Dota 2. Reklamę zobaczyć możemy na oficjalnym kanale YouTube organizacji. W ten sposób marka Halls rozszerzyła swój wideo marketing o branżę gamingową.
Jeden z pracowników Halls skomentował współpracę w taki sposób:
“Halls daje Ci zastrzyk koncentracji, dzięki czemu możesz czerpać z gry jak najwięcej. Idea kreatywna: “Nic nie odciągnie Cię od zwycięstwa, jeśli będziesz naładowany koncentracją z Halls” – doskonale odzwierciedla nowe pozycjonowanie marki”.
Tak sformułowana wypowiedź powinna trafić do miłośników gier MOBA. Użycie zwrotów takich jak “pozycjonowanie” świadczy o świadomości marki i wiedzy na temat targetu, w który celują. Dlaczego? Ponieważ samo pozycjonowanie w grze MOBA, jest istotnym elementem rozgrywki, który bardzo często prowadzi do zwycięstwa.
LION & LEC — Hype room (2021) (LION & LEC — Hype room (2021))
Niestety, w dobie pandemii udział kibiców w wydarzeniach masowych nie jest możliwy. W związku z tym kolaboracja LION z LEC miała łączyć entuzjastów rozgrywek League of Legends, zapraszając ich do wspólnego kibicowania na dedykowany serwer Discord.
Poniżej komentarz agencji odpowiedzialnej za wprowadzenie akcji w życie:
“W przypadku COVID-19, fani LEC nie mieli stadionu, na którym mogliby kibicować… Jeśli w 2020 roku fani nie będą mogli pójść na stadion, LION® przeniesie stadionowe doświadczenia online. Wykorzystując platformę komunikacyjną Discord, LION® zaadaptował sponsoring LEC do uruchomienia The Hype Room – dedykowanego serwera Discord, stworzonego specjalnie po to, aby kibice mogli dopingować, ale tym razem online.”
Wykorzystywanie dostępnych środków komunikacji, w tym np. Discorda to ruch w dobrą stronę. Przy odpowiedniej administracji i pomyśle na działania przy takim projekcie, fani w dalszym ciągu będą mogli się ze sobą spotykać i w przypadku “otwarcia” stadionów, nikt nie będzie czuł się niezręcznie!
G2 x Domino’s (G2 x Domino’s | Partnership Announcement Worlds 2020)
Przed startem mistrzostw świata League of Legends w roku 2020, organizacja G2 Esports, prowadzona przez znanego fanom esportu Carlosa “ocelote” Rodríguez Santiago, ogłosiła współpracę z marką Domino’s. Przy rozpoczęciu współpracy, Domino’s zaoferowało fanom G2 w Niemczech rabat 15% na ich produkty. Dodatkowo pojawiły się aktywności związane ze streamującymi graczami organizacji. Między innymi na czatach streamerów pojawiały się co jakiś czas kody zniżkowe dla ich fanów. Przykładem takich działań był stream zawodnika Fortnite G2 LeTsHe: (G2 Letshe x Domino’s)
Energetyki w e-sporcie – napoje energetyczne w świecie wirtualnej rozrywki
Od dłuższego czasu spotykamy się z kojarzeniem graczy z tak zwanymi “energetykami”, czyli napojami energetycznymi. Wielogodzinne spędzanie czasu przed komputerem potrafi być męczące. Profesjonalni zawodnicy często trenują znaczną część swojego dnia na pełnym skupieniu, co na pewno wpływa na ich zmęczenie. Popularnym zastrzykiem dla graczy jest więc m.in “energetyk”, czy chociażby kawa. Ostatnio na popularności zyskują także specjalne suplementy dla graczy tj. Gaminate czy Triggy.
Jak się zresztą okazuje łączenie napoi energetycznych i gamingu jest słuszne. Coraz częściej możemy zauważyć występowanie logo popularnych “energetyków” w świecie gier, takich jak Red Bull oraz Monster Energy. I to im poświęcimy znaczną część artykułu.
“Red Bull doda Ci skrzydeł”. To hasło reklamowe nie jest obce fanom energy drinków. W esporcie Red Bulla możemy zobaczyć przy współpracach z największymi organizacjami esportowymi, np. G2 czy ENCE. Przykładem z rodzimego podwórka jest oczywiście organizacja Honoris założona przez dwóch członków “złotej piątki” Filipa “Neo” Kubskiego oraz Wiktora “TaZ’a” Wojtasa, z którą również współpracuje Red Bull.
Ponadto pod patronatem popularnego energy drinka organizowane są turnieje w Rocket League (Wjazd na Bramkę) czy wspomnianego wcześniej Counter Strike’a (Red Bull Flick 2vs2). Marka działa również w obszarze YouTube stawiając właśnie na gaming. Ich kanał (https://www.youtube.com/c/redbullgaming) zebrał na swoim koncie już 350tys. subskrybentów!
“Dupnij sobie monsterka byku” czyli hasło reklamowe, powstałe niekoniecznie wewnątrz działu marketingowego Monster Energy – przynajmniej takie są oficjalne informacje! Jakiś czas temu, to zdanie zalało praktycznie cały internet i było jedną z najczęściej wyszukiwanych fraz w momencie jego szczytu popularności.
Monster w świecie gamingu na pewno nie jest obcy. Ich stoiska możemy zobaczyć między innymi na największych targach w Europie – Poznań Game Arena. Przyciągają oni swoją marką dużą część osób odwiedzających PGA. Z rodzimego podwórka, śledząc platformę Twitch wiemy, że Monster pozyskał pięciu ambasadorów (influencerów) swojej marki na wyłączność.
- Paweł “Saju” Pawelczak
- Jakub “Kubon” Turewicz
- Mateusz “PAGO” Pągowski
- Kubx
- Mrs Honey
U tej piątki streamerów platformy Twitch widnieje charakterystyczne logo “potwora”. Poza współpracami indywidualnymi, marka pracuje również bezpośrednio z producentami gier. Na puszce jeszcze jakiś czas temu widniała grafika z gry “Call of Duty”. Z kolaboracji bardziej aktualnych, całkiem niedawno ogłoszono akcję promocyjną Apex Legends x Monster Energy. Polega ona na tym, że kody zbierane spod zawleczek puszek Monstera, gracz może wymieniać na rzeczy kosmetyczne w grze! Jeżeli jakimś trafem jesteś graczem Apexa i nie wiedziałeś o takiej promocji – to czas na wykorzystanie kodów masz do 31 marca 2022r.
Największe koncerny żywieniowe świata inwestujące w marketing w esporcie
- Mountain Dew,
- Sprite,
- Coca-Cola,
- Orbit.
O największych światowych koncernach przewijających się w branży gamingowej nie sposób nie usłyszeć. Ostatnio głośno zrobiło się za sprawą spotu reklamowego Coca-Coli, który w środowisku nie przyjął się dobrze, o czym świadczy chociażby stosunek jego pozytywnych reakcji do negatywnych na YouTube (One Coke Away From Each Other – Real Magic (Extended Version)). Jaki mógł być tego powód? Osobiście nie kojarzymy ze świata gier przypadku, w którym przywódca orków staje na środku pola bitwy i wyrzuca swoją broń. W ślad za nim tą samą czynność wykonuje przywódca rasy ludzkiej… A to wszystko za sprawą łyka coli gracza sterującego postacią? Cóż… Coś tu ewidentnie poszło nie tak! Świat gamingu jest mocno zaskoczony, ponieważ Coca-Cola sprawnie porusza się w środowisku praktycznie od 2013r. i do tej pory koncernowi nie zdarzyła się żadna wpadka. Nie mamy na celu przypisywania Coca-Coli złej łatki, po prostu temat spotu reklamowego jest na tyle świeży, że warto było o nim wspomnieć. Poza tym jak wspomnieliśmy wcześniej, koncern ze światem e-sportu związany jest już od 2013r. W tamtym czasie była to głośna współpraca Coca-Coli z RIOT Games. Osobiście odnosimy wrażenie, że pojawienie się tak dużej marki w świecie e-sportu, w późniejszych latach mogło spowodować zainteresowanie branżą innych inwestorów, równie rozpoznawalnych – ale też niekoniecznie tak dużych jak Coca-Cola.
Z innych przykładów zainteresowania gamingiem wymienimy dwa, które pojawiły się również na rodzinnej scenie.
Sprite – w momencie powstawania organizacji Piotra “Izaka” Skowyrskiego, duże zainteresowanie wzbudziła współpraca Izako Boars, właśnie ze Sprite. Co ciekawe do dnia dzisiejszego Sprite widnieje na merchu organizacji i nic nie wskazuje na to, żeby miało się to zmienić. Warto wspomnieć również, że organizacja powstała w 2017r. – także wieloletnia współpraca na pewno może cieszyć. Ponadto Sprite aktywnie uczestniczył w głośnej premierze długo wyczekiwanej gry Cyberpunk 2077. Finałem tej promocji, była transmisja na kanale Polsat Games – gdzie do studio Polsatu zostało zaproszonych kilku influencerów, między innymi: Izak, Nieuczesana czy Leh. Mieli oni okazję na żywo jako jedni z pierwszych zagrać w produkcję CD Projekt Red.
Orbit – jakiś czas temu gumy Orbit zaczęły się pojawiać w towarzystwie różnych organizacji w Polsce. Jedną z większych współprac jakie pamiętamy to “Domówka by Orbit” organizowana przez Illuminar Gaming. Projekt, w którym osoby z danej organizacji spędzały razem czas w tzw. “gaming house”. Całość projektu obrandowana była rzecz jasna marką “Orbit”. Wydarzenie mogliśmy śledzić na transmisjach na żywo chociażby na platformie Twitch. Do tej pory Orbit współpracuje między innym z wcześniej wspomnianym Izako Boars.
Puby i kluby esportowe
Zwiększona świadomość o pojęciu co to właściwie esport i większe zainteresowanie gamingiem, doczekało się również powstania miejsc dla graczy. Praktycznie na całym świecie powstały lokale, do których gracze mogą udać się na spotkanie i wcale nie będą czuli się tam źle! Bowiem oprócz dobrego jedzenia, dookoła nich znajdą też nowoczesne stanowiska komputerowe, konsole, czy też trochę zapomniane już gry planszowe.
W Polsce również znajdziemy kilka takich miejscówek. Są to między innymi:
- Esport Spot – Warszawa
- Kinguin Lounge – Gdańsk
- Cybermachina – Wrocław
Często w takich miejscach organizowane są eventy zrzeszające fanów esportu. Bardzo popularne stało się oglądanie transmisji z turniejów wspólnie, w większym gronie – zamiast spędzania czasu przy tej samej transmisji w domowym zaciszu. Ponadto takie miejsca idealnie nadają się do organizowania wszelkiego rodzaju wydarzeń LAN. Fajną definicją swojego miejsca posługuje się Espot – który wprost mówi, że to miejsce które łączy ze sobą esport, gaming i szeroko pojęty lifestyle. Faktycznie się z tym zgadzamy, biorąc pod uwagę fakt, że oprócz spotkań ze znajomymi przy drinku czy jedzeniu, możemy również zagrać wspólnie w ulubioną grę.
Podsumowanie
Wspomniane kampanie pokazują doskonały potencjał, jaki drzemie w społeczności gamingowej/esportowej.
Te przykłady udowadniają, że największe marki chcą inwestować w tą relatywnie młodą, ale bardzo szybko dojrzewającą branżę. Fakt pojawienia się ogólnodostępnych klubów/pubów dla graczy, świadczy o tym, że w niedługim czasie stereotyp “hermetycznej bańki branży esportowej” może zostać przełamany i zyska ona większa liczbę entuzjastów.